Byłam zmuszona dokonać barbarzyńskiego aktu przemocy na moich gotowych, oprawionych obrazkach. Zdemolowałam coś, czego obiecałam nie ruszać. Wszystko w imię wyższych racji: szykuje się nowa wyprawa, a ja, przez swą opieszałość, pozostałam bez materiału geokeszerskiego. Na szczęście jestem gotowa na poświęcenie...
Recent Posts
wtorek, 30 grudnia 2014
Brutalna destrukcja w służbie idei geocachingu artystycznego
Autor:
blog malarki
Byłam zmuszona dokonać barbarzyńskiego aktu przemocy na moich gotowych, oprawionych obrazkach. Zdemolowałam coś, czego obiecałam nie ruszać. Wszystko w imię wyższych racji: szykuje się nowa wyprawa, a ja, przez swą opieszałość, pozostałam bez materiału geokeszerskiego. Na szczęście jestem gotowa na poświęcenie...
sobota, 27 grudnia 2014
Czerwone i niebieskie, czyli o stopniowej zmianie moich upodobań kolorystycznych
Autor:
blog malarki
Za młodu nie było dla mnie ohydniejszego koloru niż niebieski. Może tylko musztardowy albo burak mogły z nim konkurować. Niebieski i jego odcienie były kwintesencją nudy, sentymentalizmu, zdziadzienia i konwencjonalności.
niedziela, 21 grudnia 2014
O kopiowaniu sztuki
Autor:
blog malarki
Na kopiowanie możemy spojrzeć z pozycji kopiującego lub kopiowanego, w wariantach pozytywnym albo negatywnym. Co daje nam łączną liczbę czterech punktów widzenia tej samej czynności.